Ważniejsza jest droga do celu niż sam cel, przynajmniej czasami. Nie zawsze zależy mi na szybkim przyrządzeniu posiłku. W weekendy lubię gotować bez pośpiechu, ciesząc się samym przygotowywaniem dania. W takie dni najczęściej wybieram risotto.
Risotto z porami, kalafiorem, posypką chilli i smażonymi kaparami
na podstawie przepisu Denisa Cotter'a z "For the love of food"
2 kromki czerstwego chleba
2 łyżki posiekanych orzechów włoskich
1 łyżeczka płatków chilli
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
oliwa z oliwek
oliwa z oliwek
2 łyżki małych kaparów, wypłukanych i odsączonych
olej do głębokiego smażenia
1 mały kalafior
1,2 litra wywaru jarzynowego
2 pory, pokrojone w półplasterki
4 ząbki czosnku, pokrojone w plasterki
300 g ryżu do risotto
100 ml wytrawnego białego wina
60 g masła
75 g startego parmezanu
sól i pieprz
Usmaż kapary w głębokim oleju (uwaga: będą pryskać!) na chrupko. Odsącz na papierowym ręczniku.
Kalafior podziel na małe różyczki, a łodygi pokrój w kostkę.
Wywar jarzynowy doprowadź do wrzenia i trzymaj na małym ogniu.
Na 2 łyżkach oliwy podsmażaj przez 5 minut pory, łodygi kalafiora i
czosnek, często mieszając. Wsyp ryż i mieszaj, aż stanie się szklisty. Wlej
wino, gotuj do momentu, gdy odparuje. Zacznij wlewać po 1 chochli
gorącego wywaru, jednocześnie cały czas mieszając ryż. Kolejną porcję
wywaru wlewaj dopiero, gdy poprzednia zostanie wchłonięta. Gotuj do
momentu, gdy ryż będzie miękki, ale nie rozgotowany, a sos stanie się
kremowy (około 20 minut).
Podczas gdy risotto się gotuje, w innym rondlu rozgrzej 15 g masła z odrobiną oliwy. Dodaj różyczki kalafiora i smaż, często mieszając, przez 8-10 minut (do miękkości). Połącz z ryżem, dodając jednocześnie resztę masła i połowę sera. Dopraw solą i pieprzem do smaku.
Podawaj risotto posypane pikantnymi okruchami, kaparami i resztą sera.
Smacznego!
4 komentarze:
Kocham risotto! Ta propozycja musi być bardzo smakowita:)
No tak, risotto to danie dla cierpliwych...ale opłaca się, zwłaszcza z takimi dodatkami :-)
Hm... będę musiał wypróbować, ale w troszkę innej wersji, bo już mam pewną wizję ;) Dzięki!
Do kalafiora nigdy sie do konca nie przekonalam, ale podejrzewam, ze z brokulami byloby rownie pyszne :)
Prześlij komentarz