Jeden mały słoiczek imbiru w syropie przywieziony z Anglii sprawił, że stałam się jego wielką fanką. W słoiczku, niestety, pokazało się już dno, ale zanim to nastąpiło, zdążyłam wypróbować parę przepisów z użyciem tego smakołyku.
Ciastka imbirowe
przepis: Annie Rigg "Gifts from the kitchen"
200 g miękkiego masła
125 g cukru
175 g złotego syropu
75 g black treacle
1 duże jajko, roztrzepane
425 g mąki samorosnącej
1 łyżeczka sody
4-5 łyżeczek mielonego imbiru
duża szczypta pieprzu kajeńskiego
szczypta soli
2 kulki imbiru kandyzowanego w syropie, posiekanego
Piekarnik rozgrzać do 180°C, blachę do pieczenia wyłożyć papierem lub silikonową matą.
Masło utrzeć z cukrem, aż będzie jasne i puszyste. Dodać złoty syrop, black treacle i jajko, zmiksować do gładkości.Dodać suche składniki (mąkę wcześniej przesiać). Dodać posiekany imbir i ponownie wymieszać, aż wszystkie składniki dokładnie się ze sobą połączą.
Używając dwóch łyżeczek, na blachę nakładać kulki ciasta wielkości orzecha włoskiego, zachowując między nimi odstępy (ciastka rozpłaszczają się podczas pieczenia). Piec około 10-12 minut, do zezłocenia.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz